wtorek, 26 listopada 2013

Dełacien - Czysta Kraina Buddy Amitabhy

Działo się to wiele, wiele kalp temu, w czasach historycznego Buddy, Dzigten Łangciuk Gjalpo. Ówczesny jego służący, Ciekji Lodro (Dharma Mati) - człowiek bardzo mądry i bystry, a także niezwykle pilny w praktyce - postanowił złożyć przed obliczem Buddy ślubowanie Bodhisattwy. Pragnął bowiem rozwinąć oświeconą postawę i przynosić innym jak najwięcej pożytku. Kiedy składał to ślubowanie, wyraził bardzo silne życzenie, aby każda istota mogła w przyszłości odrodzić się w jego Czystej Krainie o nazwie Dełacien. Następnie praktykował przez wiele, wiele lat i gdy ostatecznie osiągnął Oświecenie, stał się znany jako Budda Amitabha. Amitabha (tyb. Ypame) oznacza bowiem "niezmierzone światło", a z jego ciała promieniowało właśnie takie niezmierzone światło do wszystkich Czystych Krain w dziesięciu kierunkach.

W późniejszych czasach poproszono Buddę Siakjamuniego o nauki dotyczące Amitabhy i opis Dełacienu. Tak powstały sutry Amitabhy, a ich głębokie znaczenie ujęte zostało w przystępny sposób w "Długiej modlitwie o odrodzenie w Krainie Dełacien". Budda Siakjamuni podał także długą i krótką mantrę Amitabhy. By móc odrodzić się w Dełacienie, trzeba spełniać cztery warunki:

1. w czysty, klarowny sposób wyobrażać sobie tę krainę
2. nagromadzić zasługę
3. wzbudzić w sobie oświeconą postawę - bodhicittę
4. gorąco pragnąć odrodzenia w Dełacienie.

Pierwszy warunek to utrzymywanie wyraźnej wizualizacji Czystej Krainy Dełacien. W jej centrum znajduje się Budda Amitabha. Amitabha ma jedną twarz i dwie ręce. Jego ciało jest intensywnie czerwone i ma trzydzieści dwie oznaki Stanu Buddy, tak jak u Buddy Siakjamuniego. Na czubku głowy znajduje się wypukłość zwana usznisza, a na stopach widnieją koła Dharmy.

Amitabha odziany jest w trzy szaty Dharmy. Z nogami skrzyżowanymi w postawie wadżry siedzi na dysku księżyca leżącym pośrodku tysiącpłatkowego lotosu. Lotos spoczywa na tronie podpieranym przez osiem pawi. Z tyłu znajduje się drzewo bodhi, o które Budda Amitabha opiera się plecami. Ma to przypominać, że główną przyczyną osiągnięcia Oświecenia jest bodhicitta.

Po prawej stronie Buddy Amitabhy stoi Czenrezik, Bodhisattwa Współczucia, będący na dziesiątym stopniu Bodhisattwy. Czenrezik jest tutaj biały, dwuramienny, o jednej twarzy. W lewej ręce trzyma kwiat lotosu, a prawą wykonuje gest ochrony. Forma ta nosi nazwę Kasarpani, lecz w istocie jest to ten sam Bodhisattwa Współczucia, którego znamy z pudży Czenrezika.

Po lewej stronie stoi Wadżrapani, Bodhisattwa Mocy. Jest ciemnoniebieski, w lewej ręce trzyma kwiat utpala, na którym znajduje się wadżra, prawą ręką wykonuje mudrę ochrony.

Wokół zgromadzone są setki Bodhisattwów - mnichów w żółtych, promieniujących szatach Dharmy.

Jest powiedziane, że Budda Ypame patrzy na nas wzrokiem pełnym współczucia i dostrzega każdą czującą istotę. Wie wszystko i wszystko słyszy: gdy recytujemy modlitwę, wie, że wyrażamy życzenie odrodzenia się w Dełacienie. Jeśli ktokolwiek ma zaufanie do tych nauk i gorące pragnienie, by odrodzić się w Dełacienie, to rzeczywiście się tam narodzi na mocy modlitw Buddy Ypame.

Dełacien gromadzi właściwości wszystkich Czystych Krain Buddów. Grunt jest tam zbudowany z drogocennych kamieni i ugina się miękko podczas stąpania. Drzewa są również utworzone z kamieni szlachetnych, owoce i liście opadają tworząc deszcz klejnotów.

Na gałęziach wśród liści siedzą ptaki i śpiewają piękne pieśni, będące naukami o pustce i postępowaniu Bodhisattwy.

Woda w Dełacienie posiada osiem doskonałych właściwości, tak jak nektar. Wszystkie kwiaty promieniują światłem, a na końcu każdego promienia znajduje się Budda.

Odrodziwszy się w tej Czystej Krainie nie doświadczamy ośmiu rodzajów egzystencji. Nie ma tu cierpienia fizycznego, nie miotają nami emocje - słowem jesteśmy wolni od ośmiu trucizn umysłu: gniewu, zazdrości itd.

W Dełacienie nie ma kobiet. Nie ma również mężczyzn w zwykłym tego słowa znaczeniu. Wszystkie istoty są tam Bodhisattwami. W Czystych Krainach emanują wprawdzie boginie ofiar, ale nie są to istoty urodzone z łona. W naszym świecie przyzwyczajeni jesteśmy do rozróżniania i dlatego rodzimy się z łona matki i przyjmujemy ludzką formę. W Dełacienie pojawiamy się w pączku lotosu i kiedy kwiat rozkwita, jesteśmy w stanie w pełni doświadczać Czystej Krainy.

Po tym, jak narodziliśmy się w kwiecie lotosu, z naszych dłoni płyną promienie światła, a na ich końcach znajdują się niezliczone ofiary dla Buddy Amitabhy oraz dla Bodhisattwów: Czenrezika i Wadżrapaniego.

Z Dełacienu można podróżować w jednej chwili do innych Czystych Krain, można składać ofiary Buddom i otrzymywać od nich nauki oraz wyjaśnienia do praktyki. Potem powraca się do Dełacienu.

Przebywający w tej Czystej Krainie obdarzeni są zdolnością jasnowidzenia, są w stanie pomagać istotom wiedząc, co dzieje się w ich umysłach, mogą usuwać przeszkody. Mają cudowną moc czystego dostrzegania tego, co dzieje się w naszym świecie, i jeśli ktoś umiera, mogą wejść w stan bardo i pomóc takiej istocie odrodzić się w Dełacienie.

Samo życzenie wystarcza, aby odrodzić się w Czystej Krainie Dełacien. A wówczas, nawet jeśli nie oczyściliśmy negatywnej karmy, to jesteśmy wyzwoleni z samsary i rozwijamy się stopniowo na duchowej ścieżce. Mamy moc usuwania cierpienia czujących istot i prowadzenia ich do odrodzenia w tej Czystej Krainie.

Drugi warunek odrodzenia się w Dełacienie to nagromadzenie zasługi i oczyszczenie naszej karmy. Jest to możliwe dzięki praktyce Dharmy.

Trzeci warunek odrodzenia się w Dełacienie to rozwijanie bodhicitty. Kiedykolwiek i cokolwiek praktykujemy, zawsze staramy się wzbudzić w sobie miłującą dobroć i współczucie wobec wszystkich czujących istot.

Ostatni warunek odrodzenia się w Dełacienie to gorące pragnienie, by tak się stało. Szczerze recytujmy modlitwy o odrodzenie się w krainie Dełacien.

~ Powyższy wykład Tenga Rinpocze wygłosił w Krakowie w październiku 1989 roku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz